środa, 13 lipca 2016

Mała rzecz a cieszy

Detal robi różnicę! Oryginalny wisior do małej czarnej sukienki, boskie szpilki do zwykłych jeansów, bogato zdobiona rama w ascetycznym wnętrzu - detale potrafią odmienić i strój i wystrój... Zgodnie z tą zasadą "odmieniłam" prosty, ikeowski stolik nocny i nadałam mu dziewczyńskiego charakteru przy pomocy uroczej ceramicznej gałki.




Czarna klasyczna gałka też nie jest zła, w swojej sypialni by mnie nie raziła, ale pokój pięciolatki rządzi się swoimi "różowymi" prawami;)


W ostatni weekend odkryłam Zara Home (na zgubę swoją i swojego portfela!). Wśród wszystkich pięknych rzeczy, które tam były znalazłam duży wybór gałek w promocyjnej cenie 9,90 za komplet dwóch sztuk (regularna cena 19.90). Wybrałam ceramiczne z kolorowym motylkiem, bo najbardziej pasował do biało-różowo-zielonego pokoju Karoliny.


A tak szafka prezentuje się w pełnej krasie:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz