poniedziałek, 26 października 2015

Stempelki z ziemniaków

Wspomnienie dzieciństwa! Nie pamiętam już czy to babcia, czy dziadek pokazali mi jak je robić. Pamiętam, że to było szaleństwo, wycinałam nożykiem kształty, a jak byłam starsza także litery, cyfry, kiedy kartoflane stemple zwiędły - robiło się nowe. Ostatnio pokazałam tę technikę Karoli. Trochę ją zmieniłam i ucywilizowałam. Zamiast wycinać kształty nożem użyłyśmy mini foremek do ciastek - wcisnęłyśmy w przekrojone ziemniaki, obkroiłyśmy nożem to, co znalazło się dookoła i dopiero ściągnęłyśmy foremkę. Wyszły zdecydowanie ładniejsze i bardziej kształtne pieczątki niż te robione nożykiem. Gotowy stempel maczamy w tuszu i stemplujemy! Można też zrobić je z buraków -  wtedy niepotrzebny jest tusz, burak zrobi swoje;)


 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz