Inspiracją były krzesełka z Ikei - tak, właśnie. Jedno jasnoróżowe, drugie błękitne - to one zdecydowały o kolorystyce pokoju. Reszta przyszła sama - jakiś kocyk, białe i naturalne meble z serii, która sprawdziła się u starszej siostry i koncepcja gotowa. W ostatniej chwili, impulsowo złapałam do koszyka poduszkę w kształcie chmurki. I stało się - zapadła decyzja o chmurkach na ścianie. Tylko jak to zrobić? Tapeta? Trochę za dużo pracy, a dziecko i tak pobazgroli po ścianie. Kupiłam więc próbniki farb ściennych w dwóch odcieniach błękitu i wtedy zaczęła się zabawa! Z bloku technicznego wycięłam szablony chmurek - dwie wielkości i dwa kształty. Przy ich pomocy wymalowałam gąbką na ścianie nad łóżkiem obłoczki w dwóch odcieniach. To one i poduszka w kształcie chmurki przekonały Dżoanę do zaśnięcia w swoim pokoju. Dziś, mniej więcej po tygodniu Asia, kiedy jest śpiąca mówi - idziemy do kmulki? To znaczy, że faktycznie chce jej się spać i chce przytulić się do swojej błękitnej poduchy!
Majster Mama to ja - trochę ponad trzydziestoletnia, bezkompromisowa, kreatywna i nieobliczalna. Mama dwóch córek, żona jednego męża i córka swojego ojca. Właściwie syn, bo mój tata tak się właśnie do mnie zwraca... nie idę na łatwiznę i uczę swoje dzieci tego samego. Moje motto w wychowywaniu dzieci to: Kupić można zawsze, ale zrobić - to dopiero frajda! Znajdziecie tu pomysły na zabawy, zabawki, dekoracje, stroje karnawałowe i dania, które pokochają Wasze dzieci. Zmajstrujemy coś razem? ;)
niedziela, 10 lipca 2016
Chmurki na ścianie
Nadszedł ten czas, kiedy rzeczy Dżoany zaczęły niebezpiecznie rozprzestrzeniać się już nie tylko w naszej sypialni, ale także w salonie i w pokoju starszej siostry. Przyszedł więc czas na własny pokój. Tylko jak przekonać dwulatka do spania w osobnym pomieszczeniu, które do tej pory spełniało funkcję składziku, albo po wysprzątaniu - pokoju dla gości? Jak odczarować to pomieszczenie i uczynić je maksymalnie atrakcyjnym dla dziecka w jeden weekend przy minimalnym budżecie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz